Brać przykład z Borussii i Realu

Brać przykład z Borussii i Realu

W ostatnich dniach odbyła się w 21. kolejka zmagań w KEEZA A-klasie Bielsko-Biała. W hicie, "Trójka" Podbeskidzia Bielsko-Biała pokonała rezerwy GLKS-u Sferanet Wilkowice i już jest niemal pewna mistrzostwa. Na przeciwległym biegunie Iskra Rybarzowice zremisowała z Zaporą Porąbka, a na temat obecnej sytuacji w bielskiej "Serie A" rozmawiamy z trener pierwszej z wymienionych ekip, Dariuszem Kubicą.

Docieranie do zawodników trwa
Ambicji nie można odmówić zawodnikom z Rybarzowic, jednak często w ich poczynaniach brakuje tego "czegoś", aby cieszyć się z kompletu punktów. Nie inaczej było w przypadku spotkania z Zaporą Porąbka, który zakończył się remisem 2:2, a Iskra z dorobkiem 11 punktów plasuje się na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. - Docieranie do zawodników cały czas trwa. To jest ten coaching, o którym często mówię. Moja drużyna ciągle chce atakować, a zapomina o obronie. Wszystko odbywa się na zasadzie prób i błędów, jednak jesteśmy już blisko okiełznania tego wszystkiego. Trzeba pamiętać, że można zdobywać bramki broniąc się, co pokazała w Lidze Mistrzów Borussia i pokazał Real Madryt. W szatni w przerwie padły ostre słowa, ponosimy "ofiary", bo w każdym meczu ktoś doznaje kontuzji... Ciężko mi też jest wymagać od zawodników, kiedy grają za darmo. Nie sztuką w takim wypadku jest krzyczeć, tylko dotrzeć do zawodników rozmową - komentuje szkoleniowiec Iskry, Dariusz Kubica.

Formuła 1 ściga się z "maluchami"
W hicie kolejki trzeci zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała wygrał z wiceliderem z Wilkowic 3:1 i jest już niemal pewny mistrzostwa. Punktami z rezerwami GLKS-u zrównał się natomiast Sokół Hecznarowice, który pokonał przed własną publicznością Orzeł Kozy 1:0. - Grający trener Sokoła, Bogdan Swarzyński, jest liderem tego zespołu. Obserwowałem go w kilku meczach. To kulturalny, elegancki gość, który zjadł zęby na lokalnych boiskach. I taka też jest jego drużyna. Doświadczona, zrównoważona, opanowana. Widać, że ma dobry posłuch w szatni i zawodnicy go szanują. Co do "Trójki" Podbeskidzia, to drużyna z "kosmosu", która gra z amatorami. To tak, jakby Formuła 1 ścigała się z "maluchami". Po pierwsze, są to wyselekcjonowani zawodnicy z dużej grupy, a po drugie trenują raz lub nawet dwa razy dziennie. Przy tym układzie powinni jeszcze wyżej wygrywać te mecze, a często jest tak, że są one ziewające. Jakby grali z nudów. Powinni w "cuglach" roznieść tę ligę i notować wyniki po 10:0. Bo są to piłkarze, którzy powinni grać na poziomie 3. ligi. Największym cudem byłoby, gdyby tej A-klasy nie wygrali - przyznaje opiekun piłkarzy z Rybarzowic.

Zawodnicy potrzebują nie myśleć o piłce
Do wygrywania powraca drużyna LKS-u Ligota, która nie bez problemów, pokonała KS Bystra 4:3, choć do przerwy prowadziła 4:0. Remisem 1:1 zakończył się pojedynek LKS-u Czaniec II z Zamkiem Grodziec Śląski, a Żar Międzybrodzie Bialskie uległ Pionierowi Pisarzowice przed własną publicznością 0:2. - LKS Ligotę obserwowałem wiele razy. Grają naprawdę nowoczesny futbol. Kolega Hutyra umiejętnie wprowadza młodych zawodników i to jest sztuka, aby trener trzymał pieczę nad zawodnikami. A nie odwrotnie. Wynik Żaru mnie nie zaskoczył. Dlaczego? Są komunie, kartki, kontuzje, wyjazdy. Imprezy sobotnio-niedzielne, dyskoteki. Każdy ma problemy ze składem. Czasem widzimy jak drużyna notuje serię zwycięstw, a później nagle niespodziewanie przegrywa, bo akurat tego dnia nie miała 3-4 podstawowych piłkarzy. Taki jest urok trenowania w niższych ligach, ale trzeba pamiętać, że nie samym futbolem człowiek żyje. Do 30. roku myślałem, że zawodnicy powinni być skoszarowani i przed meczem żadnego alkoholu i seksu. Dziś mam inny pogląd na tę kwestię. Zawodnicy potrzebują nie myśleć o piłce. Jeśli ktoś dobrze gra, to niech się kocha całą noc. Takie skoszarowanie nie przynosi czasem wyników. W piłce nożnej, jak wykorzysta się jedną z dwóch sytuacji, to jest dobry wynik. Nie da się być perfekcyjnym w futbolu i tak też jest z podejściem do niego - ocenia trener Kubica.

źródło: sportowebeskidy.pl

Wyniki 21. kolejki KEEZA A-klasy Bielsko-Biała:
Podbeskidzie Bielsko-Biała III - GLKS Sferanet Wilkowice II 3:1 (1:0)
Zapora Wapienica - Przełom Kaniów 3:1 (1:1)
Iskra Rybarzowice - Zapora Porąbka 2:2 (1:2)
LKS Czaniec II - Zamek Grodziec Śląski 1:1 (1:0)
Żar Międzybrodzie Bialskie - PIONIER PISARZOWICE 0:2 (0:1)
Sokół Hecznarowice - Orzeł Kozy 1:0 (1:0)
KS Bystra - LKS Ligota 3:4 (0:4)

Tabela KEEZA A-klasy Bielsko-Biała:

Najlepsi strzelcy:
17 - Łukasz Kot (LKS Ligota)
15 - Marek Micherda (Zapora Porąbka)
14 - Mateusz Śpiewak (Zapora Wapienica)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości