Dzieli ich punkt, aby otwierać szampana

Dzieli ich punkt, aby otwierać szampana

W miniony weekend doszło w KEEZA A-klasie Bielsko-Biała do hitowego starcia. Liderująca Soła Kobiernice podejmowała wicelidera z Hecznarowic. Dzięki efektownej wygranej kobierniczanie istotnie się zbliżyli do mistrzostwa. Aktualnie potrzebują już tylko punktu, aby bezpośrednio awansować do "Okręgówki". O tym oraz o pozostałych spotkaniach z ostatniej kolejki dyskutujemy z trenerem Soły Kobiernice, Kamilem Zoniem.

Mecz obyć albo nie być w "Okręgówce"
Uwagę obserwatorów rozgrywek bielskiej A-klasy najbardziej przyciągnął mecz między Sołą Kobiernice, a Sokołem Hecznarowice. Kobierniczanie po ostatnich słabszych wynikach mieli już tylko pięć punktów przewagi nad wiceliderem i ewentualna przegrana mogłaby im pokomplikować "sprawę". Tak się jednak nie stało. Soła do ważnego meczu podeszła w pełni skoncentrowana i wysoko pokonała drużynę z Hecznarowic 5:0. Tym samym ekipa z Kobiernic potrzebuje już tylko jednego punktu, w trzech meczach, aby przypieczętować awans do "Okręgówki". - Wiedzieliśmy, że to jest mecz dla nas o być albo nie być w "Okręgówce". Stanęliśmy jednak na wysokości zadania. Drużyna spełniła założenia w 100 procentach i wydaję mi się, że taki zimny prysznic, jak ten z Żarem, dobrze na nas zrobił. Wyciągnęliśmy wnioski i poszło to w dobrą stronę. Mecz z Sokołem dobrze się dla nas ułożył, bo już w 5. minucie zdobyliśmy bramkę. To miało duży wpływ na losy spotkania - komentuje szkoleniowiec Soły, Kamil Zoń.

Nie poszli za ciosem
Emocji jednak nie zabrakło także w pozostałych meczach. Żar Międzybrodzie Bialskie niespodziewanie uległ rezerwom GLKS-u Sferanet Wilkowice 1:4, natomiast Pionier Pisarzowice w ważnym meczu pokonał Sokół Zabrzeg 1:0. - Z jednej strony wynik Żaru należy odbierać jako niespodziankę, wszak byli po wygranej z liderem, a teraz przegrali z ostatnią drużyną w tabeli. Wilkowiczanie jednak grają na wiosnę naprawdę ciekawą piłkę i spodziewałem się, że mogą urwać punkty faworytowi. Zaskoczenia natomiast nie budzi u mnie wygrana Pioniera, który na własnym boisku zawsze jest groźny - przekonuje opiekun piłkarzy z Kobiernic.

Tabela nie odzwierciedla potencjału
Zacięta walka toczy się również na dole tabeli. LKS Ligota kontynuuje dobrą grę, pokonując wyżej plasowany KS Bystra 4:3, a Orzeł Kozy na wyjeździe zwyciężył z Przełomem Kaniów 1:0. Coraz bardziej skomplikowana sytuacja robi się w Bestwince, gdzie miejscowy KS uległ rezerwom LKS-u Czaniec 1:3. - LKS Ligota, to według mnie bardzo fajna drużyna i miejsce w tabeli nie odzwierciedla jej potencjału - ocenia trener Zoń.

źródło: sportowebeskidy.pl

Wyniki 23. kolejki KEEZA A-klasy Bielsko-Biała:
Zamek Grodziec Śląski - Zapora Wapienica 2:1 (1:1)
PIONIER PISARZOWICE - Sokół Zabrzeg 1:0 (1:0)
Soła Kobiernice - Sokół Hecznarowice 5:0 (3:0)
LKS II Czaniec - KS Bestwinka 3:1 (1:0)
KS Bystra - LKS Ligota 2:3 (0:2)
Żar Międzybrodzie Bialskie - GLKS Sferanet II Wilkowice 1:4 (0:1)
Przełom Kaniów - Orzeł Kozy 0:1 (0:0)

Tabela KEEZA A-klasy Bielsko-Biała:

Najlepsi strzelcy:
32 - Jakub Waluś (Żar Międzybrodzie Bialskie)
19 - Michał Adamus (Sokół Zabrzeg) oraz Oskar Kojder (Soła Kobiernice)
17 - Mateusz Fiedor (Soła Kobiernice)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości