Kobiernice pewne spadku, Międzyrzecze mecz od awansu
Poznaliśmy już pierwsze rozstrzygnięcie obecnego sezonu pośrednio dotyczącego rozgrywek bielskiej A-klasy. Otóż po rocznym pobycie w Lidze Okręgowej do naszej "Serie A" ponownie zawita Soła Kobiernice. Blisko promocji do A-klasy jest za to KS Międzyrzecze. Stanie się tak jeśli w najbliższy weekend B-klasowych zmagań sam zdobędzie komplet punktów, a stratę punktów zaliczy Rotuz Bronów.
Już przed startem rundy wiosennej sytuacja Soły Kobiernice nie była różowa, a po problemach kadrowych które spotkały tą drużynę zimą wiadomo było że utrzymać się w Lidze Okręgowej "Solakom" będzie niezwykle trudno. Sytuację ratować postanowił Włodzimierz Kowalczyk, który zastąpił na stanowisku trenera Zbigniewa Skórzaka. Mimo, że zespół został spleciony z większości byłych i już wiekowych zawodników, to wiosną walczy on dzielnie i uzyskał kilka dość zaskakujących wyników m.in. pokonał Pruchną 2:1 oraz remisował z Żabnicą 1:1 i Chybiem 3:3. W pewnym momencie zdołał nawet wydostać się z ostatniej pozycji w tabeli kosztem Maksymiliana Cisiec. Niestety strata do bezpiecznej pozycji była już po pierwszej części sezonu zbyt wysoka i na pięć kolejek przed zakończeniem zmagań los Soły był przesądzony, a oznaczać on mógł tylko spadek tej drużyny do A-klasy po rocznym pobycie w Lidze Okręgowej.
Lepsze nastroje panują w Międzyrzeczu, gdzie miejscowy klub jest z kolei już bardzo blisko powrotu do A-klasy. Przed startem sezonu postawa Międzyrzecza w B-klasie była jedną wielką niewiadomą. I choć już w drugim pojedynku tego szczebla rozgrywkowego drużyna prowadzona przez Romana Folka uległa Zamkowi Grodziec Śląski 1:3, to do końca rundy jesiennej odniosła siedem kolejnych zwycięstw i jeden remis dzięki czemu już na półmetku zmagań przewodziła w tabeli. Wiosną zespół kontynuuje dobrą passę wygrywając do tej pory wszystkie sześć spotkań, powiększając tym samym przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu Międzyrzecze ma siedem punktów przewagi nad wspomnianym Zamkiem Grodziec Śląski i jeden mecz w zapasie oraz osiem nad Rotuzem Bronów. W najbliższy weekend te dwie drużyny zmierzą się w korespondencyjnym pojedynku i w przypadku zwycięstwa Zamku bądź remisu w tym meczu, przy jednoczesnym zwycięstwie Międzyrzecza, to już po najbliższej kolejce drużyna trenera Folka będzie mogła fetować awans do A-klasy.