Mistrz już znany, a "na dole" rywalizacja na całego
24. kolejka KEEZA A-klasy Bielsko-Biała za nami. W niej m.in. Soła Kobiernice przypieczętowała tytuł mistrzowski oraz doszło do gminnych derbów, w których KS Bestwinka mierzyła się z Przełomem Kaniów. Mecze z minionego weekendu podsumowujemy z trenerem tej piewszej ekipy, Marcinem Sztorcem.
Unieśli ciężar meczu
Mecze między tymi ekipami zawsze wzbudzają dodatkowy dreszczyk emocji. W miniony weekend KS Bestwinka podejmowała Przełom Kaniów. Obie ekipy miały coś do udowodnienia w tym starciu. Gospodarze musieli zapunktować, aby liczyć się w walce o utrzymanie, kaniowianie natomiast chcieli przełamać złą passę. Lepiej z realizacji swoich celów wywiązali się zawodnicy z Bestwinki, wygrywając 2:0. - Po raz pierwszy przeżyłem te sławne derby, działo się (śmiech). Byliśmy mocno nastawieni na to spotkanie, rywale zresztą także. Dla nas ten mecz miał ogromny ciężar, graliśmy z nożem na gardle, ale podołaliśmy i poradziliśmy sobie z presją. Zagraliśmy bardzo pragmatycznie, nie poszliśmy na wymianę ciosów, tylko czekaliśmy na swoje szanse - komentuje szkoleniowiec KS-u, Marcin Sztorc.
A więc mistrz!
Jednego punktu, w trzech meczach, potrzebowali zawodnicy Soły Kobiernice, aby zapewnić sobie tytuł mistrza ligi. Założenie te bardzo szybko udało im się zrealizować, pokonując w minionej kolejce Orzeł Kozy aż 7:1. Tym samym w przyszłym sezonie kobierniczan zobaczymy w "Okręgówce". - Kozianie nie mieli łatwego zadania. Soła chciała wykorzystać pierwszą piłkę meczową i to zrobiła. Wynik mówi sam za siebie - pozostaje pogratulować Sole. W trakcie sezonu nie raz udowodnili, że są najlepszą drużyną w lidze. A czy sobie poradzi w "Okręgówce"? Myślę, że przy dwóch wzmocnieniach spokojnie. Przykłady Rotuza, czy wcześniej KS-u Bestwinka pozwalają wierzyć w beniaminków z naszej A-klasy - przekonuje opiekun piłkarzy z Bestwinki.
Wilkowiczanie nie dają za wygraną
W pozostałych meczach Zamek Grodziec Śląski uległ KS-owi Bystra 1:3. Sokół Zabrzeg cieszył triumf nad rezerwami LKS-u Czaniec 1:0, a LKS Ligota minimalnie uległa Pionierowi Pisarzowice 0:1. Trzy punkty do ligowej tabeli dopisał także Sokół Hecznarowice, po wygranej nad Żarem Międzybrodzie Bialskie. Uwagę kibiców przyciągnęło także starcie rezerw GLKS-u Sferanet Wilkowice z Zaporą Wapienica. Ci pierwsi ambitnie walczą o utrzymanie i pokonali ekipę z Wapienicy aż 8:0! - Nie ukrywam, nie cieszy mnie ten wynik (śmiech). Wilkowiczanie zdemolowali swojego rywala, liczyłem, że Zapora postawi cięższe warunki, ale też trzeba przyznać, że "Dwójka GLKS-u jest w dobrej dyspozycji. Wiemy jakie atuty ma nasz najbliższy rywal, ale ma też słabsze strony, które chcemy wykorzystać. Mam nadzieję, że po wygranej nad Przełomem pójdziemy za ciosem - ocenia trener Sztorc.
źródło: sportowebeskidy.pl
Wyniki 24. kolejki KEEZA A-klasy Bielsko-Biała:
Sokół Zabrzeg - LKS II Czaniec 1:0 (1:0)
Orzeł Kozy - Soła Kobiernice 1:7 (0:1)
Zamek Grodziec Śląski - KS Bystra 1:3 (1:1)
LKS Ligota - PIONIER PISARZOWICE 0:1 (0:0)
KS Bestwinka - Przełom Kaniów 2:0 (0:0)
Sokół Hecznarowice - Żar Międzybrodzie Bialskie 1:0 (0:0)
GLKS Sferanet II Wilkowice - Zapora Wapienica 8:0 (5:0)
Tabela KEEZA A-klasy Bielsko-Biała:
Najlepsi strzelcy:
32 - Jakub Waluś (Żar Międzybrodzie Bialskie)
20 - Michał Adamus (Sokół Zabrzeg)
19 - Oskar Kojder (Soła Kobiernice)