Powalczą o podium?

Powalczą o podium?

Za nami okrągłe 20 ligowych kolejek w rozgrywkach bielskiej A-klasy w sezonie 2015/2016. Ostatnia seria gier okazała się szczęśliwa dla naszych seniorów, którzy zwycięstwem nad beniaminkiem z Bystrej nie tylko zbliżyli się do ligowego podium, ale też do 200. zwycięstwa w swojej historii występów w bielskiej A-klasie.

A do tej wyjątkowej granicy brakuje Pionierowi już zaledwie jednego zwycięstwa. Wyborna szansa na jego odniesienie nadarzy się już w najbliższy weekend, kiedy to podopieczni Zbigniewa Wydry podejmą na własnym boisku słabo spisującego się w tym sezonie Sokoła Buczkowice. Nasi seniorzy do zmagań w bielskiej A-klasy dołączyli w sezonie 2000/2001. Przypomnijmy bowiem, że od początku istnienia klubu należeliśmy do Podokręgu Oświęcim i rywalizowaliśmy w tamtejszej A-klasie, odnosząc zresztą jedyny jak na razie triumf ligowy na tym szczeblu rozgrywkowym, który okraszony został awansem do Ligi Okręgowej. Obecny sezon jest 15. startem Pioniera w bielskiej A-klasie, a warto w tym miejscu również zaznaczyć że w tzw. tabeli zbiorczej tej ligi która jest podsumowaniem wyników wszystkich sezonów, nasi seniorzy są najlepsi. Na ten moment rozegraliśmy 394 spotkania - 199 z nich wygrywając, 63 remisując i ponosząc 135 porażek. Bilans bramek jest korzystny i wynosi 852-638.

Przejdźmy do tego co dzieje się w tegorocznych zmaganiach naszej "Serie A". Po ostatniej rozegranej kolejce świetne nastroje panują w obozie naszych seniorów, którzy zamierzają włączyć się do walki o ligowe podium. Strata dwóch punktów do poprzedzającej nas Zapory Wapienica sprawia, że już po najbliższej kolejce Pionier swój cel może osiągnąć. Optymistyczna jest również forma podopiecznych Zbigniewa Wydry, którzy od pięciu spotkań pozostają niepokonani odnosząc w tym czasie trzy zwycięstwa. Mało tego Pionier w przypadku wygranej w najbliższym spotkaniu będzie już na pięć kolejek przed zakończeniem rywalizacji dysponował prawie identycznym dorobkiem punktowym jak na finiszu poprzedniego sezonu. W roku poprzednim zdobyliśmy 38 "oczek", a po ewentualnym pokonaniu Buczkowic nasz wskaźnik będzie wskazywał już 37, z perspektywą zgarnięcia z boiska jeszcze pozostałych 15 punktów.

A co ponadto słychać w lidze? Od zwycięstwa do zwycięstwa, a tym samym do Ligi Okręgowej kroczą piłkarze GLKS Wilkowice. Tym razem wywieźli cenny komplet punktów z trudnego terenu w Kaniowie. Wydaje się że już tylko kataklizm mógłby odebrać zawodnikom Sebastiana Gruszfelda upragniony awans, tym bardziej że mocno rozczarowuje na wiosnę ich najgroźniejszy konkurent GKS Czarni Jaworze. Strata pięciu punktów i terminarz gier sprawiają, że odrobienie takiej różnicy w przeciągu ostatnich sześciu kolejek może być dla jaworzan nieosiągalne. Mimo przełamania i zwycięstwa nad Zaporą Wapienica z funkcji szkoleniowca Zapory Porąbka zrezygnował dość nieoczekiwanie Grzegorz Szulc. Według pogłosek poszło o brak porozumienia na linii trener-zarząd i spore rozbieżności w kwestii prowadzenia drużyny. Na ten moment nie jest znane nazwisko nowej miotły spadkowicza z Okręgówki. To już trzeci szkoleniowiec zwolniony od początku sezonu w bielskiej A-klasie. Fantastycznie wiosną prezentuje się Beskid Godziszka, tym razem jego ofiarą stała się KS Bestwinka. Dosłownie ofiarą, gdyż wynik 6:2 nie pozostawia wątpliwości kto tego dnia był lepszy. Beskid w tabeli ligi wiosennej ustępuje już tylko Wilkowicom nie ponosząc w siedmiu kolejkach żadnej porażki. Bestwinka z kolei po zwycięstwie w derbach z Przełomem Kaniów wydawało się, że już ustabilizowała formę i włączy się do walki o wyższe miejsce, dotkliwa porażka z Godziszką pokazuje jednak że w tej ekipie mimo tkwiącego sporego potencjału wciąż dzieje się nie najlepiej. W walce o utrzymanie wciąż zamieszane wydają się być trzy zespoły. W najlepszej sytuacji jest Sokół Buczkowice, ale nawet jego ośmiopunktowa przewaga nad ostatnim w tabeli LKS Mazańcowice nie pozwala im spać spokojnie. Jednak wydaje się, że to wspomniane Mazańcowice i Groń Bujaków między sobą rozstrzygną kwestię A-klasowego bytu. I ciężko wskazać jednoznacznego faworyta w tej walce: z jednej strony Bujaków posiada cztery punkty zapasu nad "Gladiatorami", z drugiej zaś spoglądając na terminarz gier obydwóch drużyn, to zdecydowanie cięższe pojedynki praktycznie z samą ligową czołówką czekają właśnie tych pierwszych.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości