Próba generalna przed startem ligowych zmagań
W najbliższy weekend nasi seniorzy rozegrają drugie potkanie kontrolne podczas letniego okresu przygotowawczego, będące niejako próbą generalną przed startem ligowych zmagań. Podopieczni Łukasza Nycza w sobotę na boisku w Porąbce podejmą występującą w B-klasie Bielsko-Biała Zaporę Porąbka.
Mecz sparingowy
sobota, 13 sierpień 2022 r., godz. 17:00
Porąbka
Zapora Porąbka - Pionier Pisarzowice
Zapora Porąbka będzie drugim i zarazem ostatnim rywalem naszych seniorów podczas sparingowych potyczek w letnim okresie przygotowawczym, a drużyna ta występuję już od dobrych kilku lat w B-klasie Bielsko-Biała. Zespół, który z wielkimi nadziejami powrotu na boiska a-klasowe przystępował do minionego sezonu, zmagania w bielskiej B-klasie ostatecznie zajął na 3. miejscu. Spore ambicje Zapora ma również przed nadchodzącą kampanią, a podopieczni Macieja Gilka będą bez wątpienia jednym z faworytów do mistrzostwa i awansu, w czym pomóc mają zawodnicy z doświadczeniem z gry w wyższych ligach. Tymi zawodnikami są bez wątpienia Maciej Lubański, Sebastian Deska i Arkadiusz Bargiel, o kolejne gole powinien zadbać niezwykle skuteczny w minionym roku Marek Micherda, a powiew młodości zapewnić powinien m.in. Mikołaj Cepiga. Porąbczanie rozegrali tego lata już trzy spotkania kontrolne oraz jedno pucharowe, w sparingach zwyciężali z LKS-em Poręba 5:1 oraz Sołą Łęki 4:3, natomiast przegrywali z Żarem Międzybrodzie Bialskie 3:6 i w pucharowej batalii z KS-em Bystra 1:4.
Patrząc przez pryzmat czystego wyniku - naszym seniorom nie udała się pucharowa rywalizacja z BKS-em Stal Bielsko-Biała, lecz patrząc na samą ich postawę trzeba być pełnym optymizmu przed walką o ligowe punkty w bielskiej A-klasie, która startuje już za tydzień. Podopieczni Łukasza Nycza zaprezentowali się naprawdę przyzwoicie na tle rywala z wyższej ligi, zarówno Pionier, jak i "Stalowcy" nie wykorzystali rzutów karnych oraz obili po razie słupki, ale to nasi seniorzy stworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji (stosunek strzałów 21-11, w tym celnych 9-5). M.in. piłka po dobitce Marcina Muszyńskiego przeleciała tuż obok bramki, słupek obił po świetnym uderzeniu z dystansu Jakub Buchtyar, zamieszanie i strzał Wojciecha Kasolika z pustej bramki wybił obrońca, a w dogodnej sytuacji Michał Strzeżoń już w samej końcówce przeniósł piłkę nad poprzeczką. Równie solidnie zaprezentowała się kolejny raz formacja defensywna, ale żeby nie było tak różowo trzeba wytknąć kolejną straconą w ostatnim czasie bramkę ze stałego fragmentu gry i to głównie na ten element już w końcówce przygotowań będzie zwracał główną uwagę szkoleniowiec.