Przybliżą się do podium?
W najbliższy weekend podopieczni Zbigniewa Wydry będą mieli niepowtarzalną szansę, by po raz pierwszy w sezonie znaleźć się na "pudle" rozgrywek bielskiej A-klasy. By tak się stało potrzebne jest spełnienie dwóch warunków.
Przede wszystkim nasi seniorzy muszą myśleć o własnym dobrym występie w spotkaniu 24. kolejki, w której to zmierzą się na wyjeździe z KS Bestwinka. Bo choć do konfrontacji z tym rywalem przystąpią z wyższej pozycji w ligowej tabeli, to jednak o klarownej roli faworyta nie ma co mówić. Przekonaliśmy się już bowiem, że w bielskiej A-klasie nie ma meczy tych z kategorii łatwych. Nawet gdy spojrzymy na ostatnie wyniki osiągane przez Bestwinkę, to należy zachować racjonale myślenie. Drużyna prowadzona przez Antoniego Móla potrafiła gładko przegrać z Beskidem Godziszka 2:6, by całkiem dobrze zaprezentować się na boisku wicelidera z Jaworza, choć przegrywając 1:2. Przypuszczać można jednak również, że przeciwko Pionierowi Bestwinka się zmobilizuje z chęcią rewanżu za jesienna porażkę z naszymi seniorami 1:2.
Drugim wspomnianym na wstępie warunkiem jest strata punktów przez Przełom Kaniów, który obecnie plasuje się tuż przed Pionierem z zapasem jednego punktu. A strata punktów przez Przełom w najbliższej kolejce jest jak najbardziej możliwa, gdyż zmierzą się oni z rozpędzoną i natchnioną zmianą szkoleniowca ekipą Zapory Porąbka, która zresztą również ma jeszcze spore szanse na zakończenie sezonu w pierwszej trójce. W tym wypadku również można spodziewać się chęci mobilizacji, nie tylko za porażkę Zapory z Przełomem w rundzie jesiennej 1:2, ale ogółem za cały średni w ich wykonaniu sezon.
Początek spotkania Pioniera z KS Bestwinka w niedzielę 29 maja o godzinie 17:00 na boisku w Bestwince. Godzinę wcześniej tego dnia na murawę w Kaniowie wybiegną natomiast jedenastki Przełomu i Zapory.