Szulc: Jesteśmy królami remisów
Zapora Porąbka zremisowała czwarty mecz w tej rundzie. Przegrywała u siebie z Pionierem Pisarzowice 0:2, ale zdołała odpowiedzieć. Wspólnie z Grzegorzem Szulcem, trenerem Zapory przyglądamy się rozstrzygnięciom minionej kolejki.
– Bardzo szybko straciliśmy dwie bramki. Pozbieraliśmy się jednak i równie szybko doprowadziliśmy do wyrównania. Mieliśmy okazje, po których mogliśmy ten mecze rozstrzygnąć na swoją korzyść. Zmarnowaliśmy m.in. rzut karny. Moje pierwsze odczucia nie były zbyt dobre, ale analizowałem zapis video z tego spotkania i mogę stwierdzić, że nie graliśmy źle, stać nas jednak na więcej.Przeciwnik nastawił się na grę z kontry. Bramki zdobył po naszych błędach. Mecz mógł się podobać kibicom, oba zespoły prezentował przyjemny dla oka futbol. Jesteśmy królami remisów.
Graliśmy niedawno z Beskidem, zaprezentował się lepiej niż jesienią. Autem Iskry w tym meczu było własne boisko, ale widocznie drużyna z Godziszki mądrze się broniła. Zwycięstwo gości nie stanowi dla mnie niespodzianki, jego rozmiary już tak.
Niespodziewanym wynikiem zakończył się natomiast mecz w Buczkowicach. Groń wygrał na ciężkim terenie. Wywalczył na specyficznym boisku trzy punkty. Rozmawiałem z zawodnikami po tym meczu. Wiem, że ostrej gry nie brakowało. Bujaków oddalił się od miejsca spadkowego.
Gdyby Czarni grali z Przełomem na własnym boisku, to bez wahania postawiłbym „1”. W Kaniowie gra się ciężko, tam każdy wynik był możliwy. Trener Kucharski prowadzi zespół żelazną ręką, wrócił do niego Jurczyga. Walcząca o awans drużyna z Jaworza straciła punkty.
Zapora Wapienica to solidny zespół, rezerwy MRKS-u grają niezłą piłką. Wynik tego meczu był sprawą otwartą. Wygrała drużyna lepsza piłkarsko, być może kunszt trenera Bąka pomógł Zaporze.
Bystra pomału chyba się budzi. Słyszałem o problemach beniaminka. Bestwinka rozegrała z nami dobry mecz, pokazała ofensywny potencjał. W tej lidze każdy z każdym może wygrać. W tym meczu padł remis.
GLKS po raz drugi wiosną zapewnił sobie zwycięstwo w samej końcówce. Gospodarze postawili liderowi trudne warunki, zapewne nastawili się na grę z kontry i jedną z nich wykorzystali. Konsekwentna gra zespołu z Wilkowic opłaciła się. Drużyna myśląca o awansie zdobyła trzy punkty. Za tydzień zmierzymy się z GLKS-em.
źródło: sportowebeskidy.pl
Wyniki 18. kolejki:
Sokół Buczkowice - Groń Bujaków 1:2 (0:1)
Zapora Porąbka - Pionier Pisarzowice 2:2 (2:2)
Iskra Rybarzowice - Beskid Godziszka 0:4 (0:2)
Przełom Kaniów - GKS Czarni Jaworze 3:3 (1:1)
MRKS II Czechowice-Dziedzice - Zapora Wapienica 0:3 (0:1)
KS Bystra - KS Bestwinka 2:2 (1:0)
LKS Mazańcowice - GLKS Wilkowice 1:2 (0:0)
Aktualna tabela:
Najlepsi strzelcy:
22
Jakub Pilch - GLKS Wilkowice
17
Adrian Pająk - KS Bestwinka
Robert Jurczyga - MRKS II Czechowice-Dziedzice II/LKS Przełom Kaniów
15
Adam Waliczek - GKS Czarni Jaworze
14
Dominik Domka - LKS Przełom Kaniów
Mateusz Słowik - LKS Zapora Wapienica