Wapienica bez trenera

W tym tygodniu doszło do kolejnych przetasowań na stanowisku szkoleniowca w rozgrywkach bielskiej A-klasy. Tym razem dobiegła końca przygoda Jakuba Budzicha z zespołem Zapory Wapienica.

Jakub Budzich drużynę z przedmieść Bielska-Białej przejął w przerwie zimowej sezonu 2016/2017 z zamiarem odbudowania pozycji w ligowych rozgrywkach oraz stopniowego odmładzania składu. Wszak szkoleniowiec ten wcześniej zajmował się szkoleniem młodych adeptów futbolu w Rekordzie Bielsko-Biała oraz Akademii Piłkarskiej Silesia. Zapora wspomniany miniony sezon zakończyła na 5. miejscu w tabeli, jednak w obecnej kampanii wiedzie jej się bardzo słabo, czego efektem jest dopiero 9. miejsce po dziesięciu rozegranych kolejkach. Ostatnia seria trzech spotkań bez zwycięstwa przelała czarę goryczy i w Wapienicy postanowiono rozstać się z trenerem. - Powiem krótko: zakończyliśmy współpracę z trenerem Budzichem. Ostatnimi czasy drużyna nie osiągała satysfakcjonujących wyników, przez co musieliśmy przeanalizować obecną sytuację i jakoś zareagować - mówi w rozmowie z naszym portalem prezes Zapory Paweł Lewkowicz.

Blisko roczna współpraca dobiegła zatem końca, a do zakończenia trwającej rundy jesiennej sezonu 2017/2018 drużyną opiekować będzie się tymczasowo jeden z grających zawodników. Natomiast nowego trenera Zapory powinniśmy poznać podczas zimowej przerwy w rozgrywkach, a wedle zapewnień prezesa rozmowy z kandydatami już trwają.

To już trzeci szkoleniowiec w obecnym sezonie bielskiej A-klasy, który stracił pracę. Najpierw posadę w Sole Kobiernice stracił Krzysztof Janeczko a którego zastąpił Mariusz Wadoń, następnie ze swoim stanowiskiem pożegnał się w drużynie KS Bystra Wiesław Kucharski i podobnie jak w przypadku Jakuba Budzicha jego następcę poznamy dopiero w trakcie trwania zimowej przerwy w zmaganiach ligowych.