Wywiad z trenerem seniorów

Wywiad z trenerem seniorów

Za nami już dwa sparingi naszych seniorów podczas zimowych przygotowań przed wznowieniem rundy wiosennej. Ponownie o podsumowanie ostatniej potyczki ze Strumieniem Polanką Wielką poprosiliśmy szkoleniowca Pioniera Jarosława Krystiana.

pionier1994: Za nami drugi sparing podczas zimowych przygotowań przed rundą wiosenną i ponownie nie potrafiliśmy przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Jak oceni Pan to spotkanie?

Jarosław Krystian: Spotkanie było wyrównane, gdzie jedna i druga drużyna stworzyła sobie po kilka sytuacji bramkowych. Rozegraliśmy kolejne spotkanie w innym ustawieniu albowiem nie grał Damian Gacek oraz Michał Broniewski, a po raz pierwszy w tym okresie przygotowawczym pojawił się na sparingu Łukasz Janik, który w miesiącu styczniu zaliczył tylko jedną jednostkę treningową oraz Dawid Ćwiek. Ogólnie spotkanie oceniam na plus.

pionier1994: Cieszy to, że drużyna zaczęła strzelać bramki i choć są to tylko potyczki przedsezonowe, to w tym elemencie widać już znaczną poprawę. Straciliśmy jednak znowu bramki po bezsensownych sytuacjach, w których obrońcy mogli zachować się zdecydowanie lepiej. Nie uważa Pan?

Jarosław Krystian: Faktem jest , że drużyna zdobywa bramki, ale tak naprawdę w tych dwóch spotkaniach mogliśmy ich zdobyć znacznie więcej. Wiadomo, że wszystkich sytuacji się nie wykorzystuje w każdym spotkaniu. Co do straconych przez nas bramek, to były one zdobyte przez przeciwnika z rzutów karnych. Przy pierwszym karnym błąd w ustawieniu popełnił Rafał Tlałka ratując się faulem, natomiast czy drugi karny był? No cóż sędzia go odgwizdał choć kilka sekund wcześnie na środku boiska ewidentnie faulowany był nasz rozgrywający, gdzie został z tyłu powalony na murawę. Z kolei my pierwszą bramkę zdobyliśmy po wzorowej akcji trójki zawodników zakończoną pięknym strzałem z linii pola karnego. Mam nadzieję, że w sobotnim spotkaniu z Bestwiną będę miał większe pole manewru do roszad w linii obrony, bo w meczu ze Strumieniem miałem tylko czterech nominalnych obrońców.

pionier1994: Za tydzień czeka nas rywalizacja z o wiele trudniejszym przeciwnikiem, wszak będziemy sparować z mocnym średniakiem Ligi Okręgowej, czyli LKS Bestwina. Będzie to według Pana idealna okazja do przećwiczenia nieco innych elementów gry takich jak kontratak?

Jarosław Krystian: Ja bardzo się cieszę, że udało się zakontraktować mocnych sparing partnerów na ten okres przygotowawczy do których na pewno zalicza się również Bestwina. Pomimo, że nie jest to drużyna z górnej części tabeli, to jednak jest to drużyna z Okręgówki a przy tym solidna. Latem graliśmy z tą drużyną puchar. Przegraliśmy go nieznacznie 3-2. Słusznie Pan powiedział, że w tym spotkaniu będzie można sprawdzić innego ustawienia, być może tak będzie. Pionier zawsze był drużyna, która od początku spotkania na poziomie A-klasy starała się narzucić swój styl gry i w większości spotkań to się udawało. Teraz chcemy to podtrzymywać, ale musimy korygować i pracować nad ustawieniem linii obrony, która jeszcze popełnia dużo błędów. Ale ja jestem optymistą i myślę, że z każdego spotkania wyciągniemy profity, które przyniosą zamierzony efekt w meczach mistrzowskich. Na tym etapie okresu przygotowawczego u kilku zawodników widać delikatne zmęczenie, to normalne, stąd też jest jeszcze trochę niedokładności.

pionier1994: Dziękuję za wywiad.

Jarosław Krystian: Dziękuję.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości