Zmiana w Kaniowie, znamy nowego trenera

Wraz z zakończeniem rundy jesiennej w rozgrywkach ZINA Klasy Okręgowej Grupy 5 doszło do pierwszej zmiany szkoleniowca w obecnie trwającym sezonie. Z funkcji szkoleniowca tegorocznego beniaminka Przełomu Kaniów zluzowany został Wiesław Kucharski, jednak bardzo szybko znaleziono jego następcę.

Wiesław Kucharski, to postać nietuzinkowa dla Przełomu Kaniów, wszak z tym klubem związany jako szkoleniowiec był dwukrotnie - pierwsze od sezonu 2007/2008 do 2015/2016, a następnie od kampanii 2018/2019. I to właśnie pod jego wodzą piłkarze z Kaniowa osiągnęli największy sukces w ostatnich latach i w poprzednim sezonie, jako wicemistrz bielskiej A-klasy, uzyskali awans do Ligi Okręgowej. Na tym szczeblu rozgrywkowym, jednak beniaminkowi od samego początku nie wiodło się najlepiej, a drużyna szybko stała się outsiderem ligowej tabeli, co poskutkowało decyzją szkoleniowca o swojej rezygnacji jeszcze w trakcie trwania rundy. Zarząd klubu, jednak nie chciał przeprowadzać zmian, gdy toczyła się batalia o punkty i poprosił trenera o prowadzenie zespołu do ostatniego jesiennego spotkania. - Współpraca z trenerem Kucharskim zawsze układała się bardzo dobrze, a dobro drużyny i całego klubu zawsze było i jest u niego na pierwszym miejscu. Dlatego też zaproponowaliśmy trenerowi pozostanie w klubie i współpracę w przyszłym roku już z pozycji członka zarządu klubu. Wierzymy, że kontynuacja naszej współpracy stanie się faktem, co z pewnością przyczyni się do jeszcze lepszego funkcjonowania naszego klubu - czytamy na stronie Przełomu.

Szybko poznaliśmy nazwisko jego następcy, a na nowego opiekuna Przełomu Kaniów został mianowany Tomasz Świderski. Ma on bardzo bogate CV, gdyż w latach 2009-2013 pracował w sztabie szkoleniowym Podbeskidzia Bielsko-Biała. Następnie już jako samodzielny trener prowadził m.in. rezerwy bielskiego klubu oraz Sołę Oświęcim, a także był asystentem szkoleniowców we Flocie Świnoujście, Drutexie Bytovii Bytów, czy Zagłębiu Sosnowiec. Przed obecnie trwającym sezonem dość niespodziewanie objął reprezentanta bielskiej A-klasy Sokoła Hecznarowice, a rundę jesienną zakończył na przyzwoitym 6. miejscu, choć z dość wyraźną startą do ligowej czołówki .