Wakacyjna forma
Przeciętnie w sezon wszedł Pionier Pisarzowice. W ostatnich tygodniach prezentuje się zdecydowanie lepiej.
Przed startem sezonu Pionier odpadł z rywalizacji o Puchar Polski po porażce z b-klasowym Orłem Kozy. Następnie przegrał dwa ligowe mecze. Przyznać należy jednak, iż z zespołami solidnymi – GLKS-em Wilkowice i Zaporą Wapienica. Podopieczni Zbigniewa Wydry w tych trzech pojedynkach nie zdobyli żadnej bramki. – Początek rozgrywek toczył się pod znakiem wakacyjnej formy. Jedni wracali z urlopów, drudzy wyjeżdżali. Brakowało zgrania i ogrania – klaruje szkoleniowiec pisarzowiczan.
Z ośmiu kolejnych spotkań Pionier wygrał pięć, w tym dwa bez straty gola. Zanotował także dwa remisy, przegrał tylko w Kaniowie. – Frekwencja na zajęciach się poprawiła. Jak na warunki A-klasy jest niezła. Efekty są widoczne na boisku. Oczywiście obowiązki zawodowe i szkolne zawodników utrudniają pracę, ale to na tym poziomie normalne – klaruje nasz rozmówca.
Aktualnie zespół z Pisarzowic zajmuje szóste miejsce w tabeli bielskiej A-klasy. Do lidera z Wilkowic traci jednak tylko cztery punkty. – W górnej części stawki jest ciasno. W zeszłym sezonie jesienią odskoczyły dwa zespoły, ale wiosną liga była bardzo wyrównana. Widocznie ten trend się utrzymuje. Każdy z każdym może wygrać. Nie ma zdecydowanego faworyta do awansu. Być może po dokonanych zimą transferach będzie można kogoś wskazać – ocenia trener Wydra, który przybliża nam towarzyszące jego drużynie motto. – Chcemy w każdym meczu dobrze się bawić w duch sportowej rywalizacji. Grać o idący w parze satysfakcjonujący dobry wynik.
źródło: sportowebeskidy.pl